Ta instytucja to dramat byłam na komisji lekarskiej i pan który czekał na orzeczenie trwało to ok.50 min.w wieku 59lat dostałam rentę na rok a nie ma możliwości powrotu do zawodu,lekarz orzecznik to porażka,panie w pokojach obok biegają na zmianę że szklankami żeby umyć albo do łazienki,gdyby piły mniej kawy z nudów to mniej by sikały i zajęły się rzetelną pracą,na komisji byłam 3 a rentę powinnam dostać 25 oczywiście nie dostałam piwiedziano mi zi zus ma prawo mieć poślizg,a ja mogę być 2 miesiące bez pieniędzy, gdyby wszyscy tam pracowali rzetelnie nie było by takich sytuacji, ktoś odpowiedzialny powinien się wziąć za tą pseudo instytucje,ja będę pisać gdzie tylko możliwe i jak najgorzej potrafię!!!
Najgorsza instytucja w Polsce , człowiek pracuje ciężko, opłaca duże składki, a pajac który ma zły dzień odbija sobie na chorych ludziach. Dla nich każdy jest zdolny do pracy i symuluje.
Lekarze zamiast empatii okazują złość i nienawiść do ludzi . Burcza i są niemili . Umówione wizyty są opóźnione mimo braku innych osób . Tragiczne podejście do człowieka .
Mam dobre doświadczenia w kontakcie z pracownikami ZUS w Płocku. W mojej sprawie zostałam obsluzona i poinformowana z odpowiednią kulturą , otrzymałam wyczerpujące informacje . Zwyczajne, życzliwe i ze zrozumieniem potraktowanie klienta. Dziękuję bardzo, polecam :)
Bardzo mały parking, średnia organizacja i tragiczni ludzie. Lekarz to istna pomyłka, naburmuszona kobieta, która za wszelką cenę chce być niemiła, zadaje absurdalne pytania pozbawione jakiejkolwiek logiki. Jej stetoskop zastępuje wszelką aparaturę medyczną. Jedna gwiazdka to za dużo.