Zmarnowałem tu dwa lata (2008-2010), szkoła była kompletnie nieprzygotowana do nowych kierunków nauczania, obsadziła nauczycieli w przedmiotach o których nie mieli pojęcia. Zerowe zrozumienie ucznia i jego potrzeb, niektórzy nauczyciele pracują od wielu lat i brak im zaangażowania, kurator placówki po zgłoszeniu problemu miał klapki na oczach. Jedną z niewielu kompetentnych osób w tamtym czasie była Pani pedagog.
Jak ja się cieszę że już nie uczestnicze w tym cyrku. Wreszcie, po kilku latach kiedy wyszlam na ludzi nie dzieki tej szkole oczywiscie, a miejscu pracy w ktorym sie spelniam do dziś, moge powiedziec co tu się działo przez wiele lat.
Egzaminy zawodowe-do ostatniej chwili nikt nie wiedział w jakiej sali się odbędą. Nigdy nie zapomnę tego dodatkowego stresu.... Chore.
Ubezpieczenie- szkoła wystawiała informacje na jego temat na stronie internetowej dzien przed jego uplywem.
Podczas covid- nie było mydeł w kiblach.
Nauczyciele- robili po kilka sprawdzianów dziennie i zapisywali je jako kartkówki żeby nie było przypału. :)
Na wf-podczas covid bieg wytrzymałościowy gdzie była mowa o zero poceniu się na lekcjach wfu. :D
Zero przepływu informacji-my jako mała klasa nie wiedzilismy dosłownie nic i o wszystko trzeba było się prosić.
Nie polecam, jestem w 2 klasie. Z nauczycielami jest roznie lecz jezeli chodzi o organizacje, plan lekcji (mam 41h w planie), dyrekcje to jest tragedia.
Pozdrawiam tych co wytrzymuja psychicznie bo jest ciezko ;)