Żadna dZ*vka Cię tak nie wyr* jak ta uczelnia. Organizacyjnie okropny chaos, plany zajęć dostajesz 3 dni przed rozpoczęciem tygodnia a i tak się ich nikt nie trzyma. Profesorowie częściej zmieniają swoje godziny pracy niż skarpetki, bardzo często też na ostatnią chwilę. Odrabianie zajęć? Mój ,,sor" zapomniał o tym, że sam przełożył nasze zajęcia i kompletnie nas olał - my czekaliśmy pod salą a on w tym czasie był na wycieczce :D. Profesorowie ogólnie kładą ch* na was. Jeśli się z nimi umawiacie to nie wywiązują się z danego słowa. Umywają ręce od całej odpowiedzialności, więc nie liczcie na ich pomoc. W dziekanacie nie idzie załatwić żadnej ważnej sprawy, bo zawsze ktoś jest na urlopie i wszystko stoi... Co z tego, że Panie są uprzejme jeśli nie przyjmują dokumentów! Płaci się im za (nie)wykonaną pracę a nie uśmiechanie. Poza tym nie wiadomo czyim słowem się kierować, jeden powie tak a drugi na odwrót. Osobiście żałuję wyboru uczelni i zamierzam się przenieść jak najszybciej.
Zupełnie odradzam jakiekolwiek bliższe kontakty z ową placówką. Całkowity brak szacunku do drugiego człowieka. Brak odpowiedzialnego i godnego zaufania przedstawiciela spraw studenckich na uczelni. Wielokrotnie niejasne zasady zaliczeń przedmiotów, zmieniane na ostatnią chwilę, wbrew wszelkim regulaminom. Kierownicy katedr posiadają w tej placówce większą władzę niż dziekan, a czasem nawet i rektor. Panuje chaos organizacyjny. Na pewno nie jest to miejsce przyjazne studentowi ani dobre miejsce na kształcenie przyszłych medyków.