Miła i przyjazna uczelnia, kompetentna kadra, wielu pasjonatów których wiedza znacznie wykracza poza materiał i chętnie porozmawiają nawet chwilę po zajęciach.
Organizacja też jest dobra, z dbałością o studentów i komfort. Przy załatwieniu czegoś zawsze otrzymuje się informację zwrotną.
Z perspektywy absolwenta UE w Katowicach nie jestem zachwycony poziomem nauczania. Licencjat w formie studiów stacjonarnych z analityki gospodarczej mogę polecić każdemu kto czuje się pewnie w naukach matematycznych. Na tym etapie spotkałem wielu doświadczonych profesorów, u których widać, że posiadają ogromną wiedzę, natomiast gorzej to wygląda w kwestii przekazywania jej studentom. Na temat ćwiczeń i laboratorium co mogę powiedzieć? Miałem przyjemność spotkać zarówno takich prowadzących, którym zależało, aby student zrozumiał omawiane zagadnienia, ale trafiały się i to nie raz perełki ( zazwyczaj z tytułem magistra bądź świeżo upieczongo doktora), które najprawdopodobniej minęły się z powołaniem, a zajęcia prowadzili na siłę (nie potrafili przekazać wiedzy i jedcznocześnie wymagali Bóg wie czego...)
Studia magisterskie niestacjonarne okazały się jedną wielką pomyłką... Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć, ilu prowadzącym mógłbym naprawdę szczerze podziękować za prowadzone zajęcia. Wysokość czesnych niestety mija się z jakością nauczania na tej uczelni.
Przekonałem się, że władze uczelni uparcie stoją po stronie prowadzących, nawet jeśli to oni robią coś wbrew regulaminowi na niekorzyść studenta...Jakaś kpina!
Obsługa studentów w dziekanacie na wielki plus. Zawsze trafiałem na bardzo miłych, konkretnych i pomocnych pracowników!
Studentom radzę uważać na "anonimowe" ankiety dotyczące jakości kształcenia, które wypełniają po ostatnich zajęciach z danego przedmiotu. Okazuje się, że te ankiety są na tyle anonimowe, że prowadzący później z łatwością potrafi dojść do tego, która grupa oceniła go tak a nie inaczej i jeśli trafi się w kolejnym semestrze na tego samego prowadzącego to szanse na przyjazną atmosferę na zajęciach znikają...
Te 3 gwiazdki daję, ponieważ pragnę serdecznie podziękować moim promotorom, którym widać, że naprawdę zależało na tym, aby student przygotował pracę na wysokim poziomie i obronił się na dobrą ocenę.
Z perspektywy absolwenta UE w Katowicach nie jestem zbyt zachwycony poziomem nauczania. Licencjat w formie studiów stacjonarnych z analityki gospodarczej mogę polecić każdemu kto czuje się pewnie w naukach matematycznych. Na tym etapie spotkałem wielu doświadczonych profesorów, którzy widać, że posiadają ogromną wiedzę, natomiast gorzej to wygląda w kwestii przekazywania jej studentom. Na temat ćwiczeń i laboratorium co mogę powiedzieć? Miałem przyjemność spotkać zarówno takich prowadzących, którym zależało, aby student zrozumiał omawiane zagadnienia, ale trafiały się i to nie raz perełki ( zazwyczaj z tytułem magistra bądź świeżo upieczongo doktora), które najprawdopodobniej minęły się z powołaniem, a zajęcia prowadzili na siłę (nie potrafili przekazać wiedzy i jedcznocześnie wymagali Bóg wie czego...)
Studia magisterskie niestacjonarne okazały się jedną wielką pomyłką... Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć, ilu prowadzącym mógłbym naprawdę szczerze podziękować za prowadzone zajęcia. Wysokość czesnych niestety mija się z jakością nauczania na tej uczelni.
Przekonałem się, że władze uczelni uparcie stoją po stronie prowadzących, nawet jeśli to oni robią coś wbrew regulaminowi na niekorzyść studenta...Jakaś kpina!
Obsługa studentów w dziekanacie na wielki plus. Zawsze trafiałem na bardzo miłych, konkretnych i pomocnych pracowników!
Studentom radzę uważać na "anonimowe" ankiety dotyczące jakości kształcenia, które wypełniają po ostatnich zajęciach z danego przedmiotu. Okazuje się, że te ankiety są na tyle anonimowe, że prowadzący później z łatwością potrafi dojść która grupa oceniła go tak a nie inaczej i jeśli trafi się w kolejnym semestrze na tego samego prowadzącego to szanse na przyjazną atmosferę na zajęciach znikają...
Te 3 gwiazdki daję, ponieważ pragnę serdecznie podziękować moim promotorom, którym widać, że naprawdę zależało na tym, aby student przygotował pracę na wysokim poziomie i obronił się na dobrą ocenę.
Z obrony wyszłam lekko w szoku... Ostatnie 10 minut na tej uczelni wystarczyło, bym zmieniła plany dot. podjęcia kolejnych studiów. 20 minut spóźnienia, 1 z 3 Pań aktywnie słuchająca, 2 z 3 Pań aktywnie przerywające. Zdążyłam powiedzieć pierwsze 5 słów, by komisja z kolei zdążyła mi przerwać i zdecydować się na inne pytanie. Nie byłam pewna czy się bronię, czy walczę o prawo do głosu. Nie staram się dociekać czy to wina późnego terminu obrony, mojego wolnego procesu myślenia czy założenia, że skoro nie mam średniej 5.0, to można mnie dyskredytować...
Co zaskakujące w tej historii, że znienawidzony przez całą Polskę UŚ potrafi przeprowadzić kluczowy egzamin studenta tak, by ten nie czuł się jak kwiatek na parapecie. Całe szczęście na dzisiejszej obronie w UE mogłam być nawet parapetem.
Ta jedna gwiazdka należy się Pani Iwonie Ledwig, która oddaje wiarę w ludzi z nawiązką.
// niektórzy powiadają, że reprezentanci uczelni mają szacunek do studenta, ale nie wiem czy im wierzyć
Jedna z najgorszych uczelni w Katowicach, jak nie na Śląsku.
Organizacja planu zajęć tragiczna, podejście i kontakt ze studentem jeszcze gorszy.
Zjazdy dla studentów niestacjonarnych odbywają się co tydzień, brakuje czasu na kończenie projektów, których jest masa.
Kadra naukowa nie posiada wiedzy praktycznej, większość z wykładowców nie przepracowała ani godziny w zawodzie, o którym uczą. Literatura obowiązkowa nierzadko sprzed 20 lat. Zadaniem wykładowców jest poniżyć i wytknąć studentom, że nie posiadają konkretnej wiedzy, niż ją przekazać.
Szkoła traktuje studentów instrumentalnie - najważniejsze są pieniądze ucznia, nie sam uczeń. Regulamin stosowany jest wybiórczo, zawsze na niekorzyść studenta.
Omijać ten przybytek szerokim łukiem, parodia szkoły wyższej.
Wraca na 1 gwiazdkę, ważniejsze niż życie i zdrowie studentów jest siedzenie na uczelni.
Edit: Zmieniam opinie na 3 gwiazdki z 1, uczelnia zyskała na specjalizacji. Były konkretniejsze rzeczy a nie tylko nieprzydatna wiedzą typowo książkowa (tak, wiem, taki urok studiów ale naprawdę niektóre rzeczy były tak bardzo teoretyczne i nieprzydatne że aż boli).
Im bardziej specjalistyczne przedmioty tym większy poziom kultury wykładowców. Z promotorami trzeba uważać, są super jednostki ale też są tacy którzy nie pomogą i jeszcze będą mieć pretensje że jak to im można coś zarzucać. Wg mnie poziom nauczania zdalnego był całkiem niezły, co prawda można by nagrywać i wrzucać te wykłady/ćwiczenia dla studentów bo potem łatwiej się jest przygotować na egzamin. Poprzednią opinie zostawiam niżej, bo niestety takie sytuacje też się zdarzały.
Absolutnie nie polecam uczelni. Słaba jakość nauczania, prowadzący najczęściej nastawieni przeciwko studentowi, zdarzają się też wprost chamscy i obrażający (!) studentów za rzeczy, na które ci nie mieli wpływu. Na poprawę się nie zanosi, wręcz z każdym kolejnym rokiem jest coraz gorzej. Jeśli macie jeszcze możliwość wybrania jakiejś innej uczelni, to polecam to poważnie rozważyć, idąc tutaj niczego nie zyskacie.