Tęsknię za pysznym polskim jedzeniem i produktami w bedrence. Jak to możliwe, że w całym kraju, w wielu miejscach jednocześnie, jest tak pyszne i świeże jedzenie? Et
Nie polecam! Studiowałam cały miesiąc… panie w dziekanacie zrzuciły swoje obowiązki na starostę grupy! Nie pomogły w niczym, pomimo, że zajęcia się odbywały (online) a ja nie miałam dostępu do platformy z powodu ich indolencji. Uczelnia zarządzana jak za PRL i takie właśnie podejście do studenta. Takiego chamstwa i olewactwa nie widziałam nigdzie. Zmarnowany czas.
Byłam na tej uczelni niecały rok i od razu uciekłam i to była zdecydowanie najlepsza decyzja jaką podjęłam. Nauczanie na CM to dramat, wykładowcy wredni i bez pasji, robią studentowi celowo " pod górkę", zero wyrozumiałości czy jakiegokolwiek wsparcia raczej wręcz przeciwnie a niektórych powinni już dawno zwolnić za niekompetencje i szerzenie rzeczy wyssanych z palca na wykładach ( o obrażaniu studentów już nie wspomnę), już nie mówiąc o braku podstawowego wyposażenia na niektórych kierunkach lub przeterminowanych produktach po których połowa roku skończyła u lekarza. Nie jestem w stanie powiedzieć o CM ani jednego pozytywnego słowa. Za to kampus toruński UMK polecam z całego serca
Jako absolwentka z czystym sumieniem nie polecam podejmowania studiów na CM. Większość zajęć to było żmudne czytanie slajdów przez prowadzących. Części zajęć nie było wcale. Wykładowcy potrafili nie przychodzić na zajęcia, zmuszając przyjezdnych do oczekiwania na kolejne wykłady nawet po 5h. Kontakt z częścią pracowników bardzo utrudniony czasem wręcz niemożliwy. Czesne zbyt wysokie w porównaniu do jakości nauczania.
Uniwersytet o profilu medycznym - Collegium Medicum to strukturalnie część UMK w Toruniu.
Wiele przydatnych kierunków. Coraz lepiej dopasowany program nauczania do wymogów rynku. Niestety zajęcia praktyczne nie zawsze są wartościową nauką dla studentów. Dawna Akademia Medyczna.
Jeśli masz żółte papiery, albo plecak możesz bez problemu zdać każdy przedmiot na Trójkę. Byle tylko pieniążki za ucznia ściągać. A wymagania od normalnych uczniów wielkie jak galaktyka.
Poprawa poprawki poprawionej poprawki. Kwiecień zaliczenia z Lutego piękna sprawa.
Najgorsza uczelnia w Bydgoszczy i jedna z najgorszych w kraju. Studenci Wydziału Nauk o Zdrowiu znajdują się w najgorszej sytuacji. Nigdzie nie są traktowani poważnie, nie są traktowani jak ludzie. Wykładowcy nie przychodzą na swoje zajęcia. Jeden wielki burdel. Każda katedra zwala odpowiedzialność na inną- ostatecznie nikt za nic nie odpowiada. Kiedy studenci 2 lata temu prosili o stworzenie sekcji wspinaczkowej, uczelnia odpowiedziała że nie ma na to pieniędzy ... (UTP I UKW jakoś mają sekcję wspinaczki) ... I wyremontowała elewację budynku na Karłowicza. Teraz piękne biało-pomarańczowe mury skrywają taki sam PRL jak 2 lata temu (i jak zawsze) a studenci sekcji nie mają. Można chodzić na klęczkach po wszystkich instytucjach uczelni, wszystko zależy od obecnego humoru przyjmującego dany papier. Zaliczenie kolokwium/egzaminu techniką rzucania kartek na biurko to normalność. USOS jest po to, żeby być, nie po to, żeby na czas wpisywać oceny. 80% zajęć zajmują przedmioty jak ekonomika, psychologia, filozofia, pedagogika.
Uczelnia bardzo przyjazna dla wszystkich POZA studentami.