Przestrzegam przed nieprofesjonalną i arogancką rejestracją. Nie powiadomiono nas
o przełożonej wizycie na inny dzień oczywiście nie z naszej winy. Pani Doktor, wyjechała na sympozjum. Nikt nas nie przeprosił za brak komunikacji tylko Pani z rejestracji była bardzo arogancka i podnosiła na nas głos. Nie wspomnę o organizacji wolnego aby przyjechać z dzieckiem na wizytę, która i tak się nie odbyła. Przestrzegam i polecam dzień wcześniej dzwonić i potwierdzać wizyty na własną rękę.
Już drugi raz w tym roku odwiedzamy ten hotel- pierwszy zaplanowany, drugi spontaniczny. Naprawdę dobre miejsce, nam trafiła się miła i profesjonalna obsługa. Jeżeli dziecko przyjezdza chore a wychodzi zdrowe to wczasy można uznać za udane. Łóżka dla głównych gości ok ale dla osób towarzyszących zasługują na 1 gwiazdkę stąd została ona odjęta od ogólnej oceny. Restauracja też mogłaby się bardziej postarać ale na szczęście jest dodatkowy bufet oraz sklepik jak i automaty z kawą. Generalnie jestem zadowolona, polecam, choć jak wiadomo lepiej żeby nie trzeba było odwiedzać takich miejsc...
Położyli nas do szpitala, łóżko dla dziecka, krzesło dla rodzica, umieścili nas z zapaleniem, a na korytarzu spokojnie chodzą z Covidem. Młodzi lekarze nie rozumieją, o czym mówią i gubią się w badaniach. Tylko z 8 razy trafili w żyłę. Dramat
Fascynująca segregacja. Jestem z dzieckiem 6 miesięcznym z ryzykiem wstrząśnienia mózgu dostaliśmy numer R692. Personel butny i pyskaty, chamsko odpowiadający na pytanie zatroskanego rodzica. Pani w rejestracji zamiast nas obsłużyć czyta sobie wiadomości wp.pl i ma pretensje że jak pokazał się nasz numerek to podszedłem. Taki personel nie powinien pracować w szpitalu.... Widać brak nadzoru. Gabinet między pacjentami po 20 minut pusty bo za szybko by praca szła. Dramat. Powinni tutaj zrobić porządek z tym personelem!
Uważam, że wiele zmieniło się tu na lepsze. Spędziłyśmy na SORZe ok. 4/5 h, ale proces objął badanie, bardzo dokładny wywiad, USG, RTG, mocz i oczekiwanie na wyniki oraz opisy. Po badaniach lekarz wpuszczał nas do gabinetu między pacjentami na omawianie wyników.
Ostatecznie skierowano nas na planowane przyjęcie na oddział.
Tu DUŻY minus za to, że bez powiadomienia nas i zgody, przyjęto nas na oddział zakaźny (dowiedziałam się dopiero z korytarza, przypadkiem, podczas rozmowy pielęgniarek), tłumacząc, że to z powodu trwających nadal wypisów i braku miejsca na zwykłym oddziale pediatrii. Po mojej interwencji, w ciągu 2 h przewieziono nas do "strefy czystej". Zdecydowanie wolałabym poczekać na korytarzu, albo przyjść kilka godzin później...
Oddział pediatrii odnowiony, zadbany i często sprzątany. Pracujący tam lekarze to naprawdę empatyczni ludzie, z dobrym podejściem do dzieci i nastolatków. Pielęgniarki - różne ;) bardziej i mniej delikatne, niestety... Jest nauczyciel szkolny, biblioteka, na dole bufet i sklepik. Posiłki szpitalne dobre (czasem dostateczne ;) ), duże porcje. Najadłam się z córką...
Fotele dla rodziców są dramatyczne. Twarde jak decha - trzeba koniecznie wziąć karimatę lub materac samopompujący, gdyż nawet gruby koc nie przynosi ulgi.
Ogólnie bardzo serdeczna atmosfera i personel chętnie udziela wszelkich informacji, natomiast mam wrażenie, że szpital nie wykorzystał wszystkich możliwości przy leczeniu mojego dziecka. Wyszłyśmy z tymi samymi dolegliwościami, bez postawionej diagnozy.