Jako absolwent tej szkoly (nie podam rocznika) muszę przyznac ze nauczyciele są na poziomie, potrafią świetnie przygotować ucznia do egzaminu ósmoklasisty, ale uczeń musi wykazać do tego chęc i chodzić na lekcje, a przede wszystkim słuchać co się dzieje na lekcji. Jak chodziłem jeszcze do tej szkoły, to mogę stwierdzić, że niektóre osoby były faworyzowane przez poszczególnych nauczycieli, głownie ze względu na to, że się dobrze uczyli. Przyznam też, że przydałby się remont pięter, szczególnie 2 piętra, niektóre sale wyglądały jakby ostatni remont odbył się 10lat temu, tak samo z holem. Podsumowując, uważam że jest to dobre miejsce na naukę wraz z większością miłych nauczycieli. Ps. Szczególnie pozdrawiam Panie od:Religii,Historii,Muzyki,Panią S. Od J.Polskiego oraz plastyczke. Najmilsze Panie które nigdy(za moich lat nauki) nikogo nie faworyzowaly ;)
Świetna szkoła, wspaniali i wyrozuniali nauczyciele oraz cudowni ludzie dookoła. Nieraz nie miałam możliwości bycia w szkole danego dnia, a mimo to nauczyciele nie robili z tego problemu i dawali mi możliwość nadrobienia materiału w innym terminie. Zawsze chcą jak najlepiej dla ucznia.
Czy Szanowny Dyrektor tej szkoły włączy w końcu ogrzewanie w tej szkole? Dzieciaki się skarżą, że marzną! Kurtki też nałożyć nie można bo są wyganiani do szatni. No tak być nie powinno. Ja rozumiem kryzys, ale żeby dzieciakom było zimno to już wielka przesada.
Piszę na podstawie obserwacji z lat 2012 do 2018. Szkoła nie wymaga od ucznia absolutnie niczego. Można na zajęcia spóźniać się do woli, przychodzić permanentnie nieprzygotowanym, nie ćwiczyć na zajęciach i z tego tytułu uczeń ani rodzice nie ponoszą żadnej odpowiedzialności.
Dla ciała pedagogicznego wystarczającym jest, by uczeń raz na jakiś czas pojawił się w szkole, by uzyskać promocję do następnej klasy. Szkoła nie uczy, że każdy czyn pociąga za sobą konsekwencje, gdyż wszystko uchodzi dzieciakowi płazem.
Kiedyś, dawno temu gdy chodziłem do tej szkoły, takie rzeczy byłyby nie do pomyślenia.
Na obronę szkoły mogę jedynie napisać, że sposób jej funkcjonowania jest najprawdopodobniej pokłosiem starć ze stadami nowoczesnych rodziców z pokolenia millenialsów. Ale to nie zmienia niczego.
Jeżeli od dziecka nikt niczego nie wymaga, do niczego ono w życiu nie dojdzie. I ta szkoła to piękny początek takiej właśnie drogi w życiu młodego pokolenia.