Człowiek przez 3 lata osiągał sukcesy dla szkoły a teraz nie może wejść na jej teren i pograć kulturalnie na boisku OGÓLNODOSTĘPNYM.
Dozorca, o ile go tak można nazwać jest bucem, zamiast bezproblemowo poprosić o opuszczenie terenu szkoły zaczął nas straszyć policją i zachowywał się bardzo poniżej poziomu jakiejkolwiek kultury.
Jak zapytaliśmy czy gdzieś jest dostępny regulamin informujący, że nie można korzystać z boiska otrzymaliśmy odpowiedź, że szkoła jest PRYWATNA a nie PUBLICZNA (no ciekawe).
Panu dozorcy życzymy samych sukcesów, bo widać , że jednym z takich jest wyrzucenie z boiska młodych ludzi którzy nie sprawiali żadnego problemu podczas pobytu na terenie. A później pretensje, że młodzież to tylko na komputerach gra. ŻENADA :)