Polecam unikać tego komisu jak ognia.
Po przejechaniu 570km (Szczecin-Rybnik)okazało się że w samochód trzeba włożyć jeszcze ok. 4 tyś. zniszczeń nie było widać na zdjęciach, ktoś się o to dobrze postarał. Lecz to dopiero początek drogi krzyżowej z Savą.
Po obejrzeniu padła ofert że cena zostaje ale sava wszystko opłaci( Tłumaczenie dokumentów, UDT itp.) Po dwóch tygodniach faktura z Urzędu na ok. 470zł. po próbie konsultacji z savą oni stwierdzili że to koszt książki, po konsultacji z udt pani podała składowe tej kwoty m.in. 2 godzinną wizytę osoby kontrolującej, książkę oraz całą dokumentację.
Podczas pierwszego oglądania samochodu dostaliśmy "mechanika" lub kogoś do pokazania auta, sam nie wiedział jakie stanowisko zajmuje w firmie. Pan który nie wiedział nawet jaką pojemność ma silnik w pokazywanym samochodzie.( WAŻNA KWESTIA) Po zgłoszeniu mu że samochód przerywa i paliwo źle dochodzi stwierdził że stał długo i tak może być lecz jeszcze to sprawdzą (Mogło być że stał długo, lecz to nie to)
Wróciliśmy do Szczecina, ogarnęliśmy z Panem Wojtkiem Wolnym (Z Savy) który zajmuje się leasingiem u nich w firmie(Jedyny jasny punkt w całej tej firmie) i po 3 tygodniach dostaliśmy zielone światło że samochód już jest sprawdzony, wszystko gotowe, sprawny i można go odebrać.
W dniu odebrania samochodu dalej przerywał oraz dostaliśmy go na takiej głębokiej rezerwie że ledwo dało się dojechać do najbliższej stacji.
Po przejechaniu 27km samochód się rozsypał. Padła pompa paliwa ta którą zgłaszałem przy pierwszym oglądaniu auta. Samochód w ramach assistance został odstawiony znowu do savy a my samochodem zastępczym udaliśmy się spowrotem do Szczecina bo nikt nie raczył przyjechać i go nawet zobaczyć. Za dwa dni otrzymaliśmy telefon od savy że pompa do wymiany i musimy pokryć koszty pompy( ok. 1100zł)
Co jest w ogóle absurdem po poinformowaniu że nie opłacimy części i że w tej kwestii będzie kontaktował się radca prawny zmienił się ton rozmowy, zadzwonił do nas właściciel savy i zaproponował że część zapłacimy na pół a wymiana na ich koszt. Z racji tego że bus jest do zarobku, przystaliśmy na tą ofertę.
Znowu wróciliśmy do Rybnika po odbiór (Mieli tydzień na wymianę, filtry załatwiali w ostatni dzień...)
Kolejny raz przejechaliśmy 270km i zaczął lać się diesel na autostradzie jak z kranu. Znowu to samo assistance, samochód do serwisu forda, samochód zastępczy i do Szczecina. Następnego dnia rano serwis forda poinformował nas że źle została skręcona pompa paliwa i wężyk odpadł.
Koszt usługi 370zł+ koszt paliwa w jedną i drugą stronę.
Sava zdeklarowała się że zwróci pieniądze za naprawę (Do tej pory nie dostaliśmy 370zł).
Jest jeszcze kilka innych wątków lecz to i tak za dużo pisania.
Z całego serca każdemu odradzam tam zakupu samochodu, oprócz niskich przebiegów te samochody nie mają nic do zaoferowania. Finalnie z 71 netto samochód wyszedł nas ok. 85 netto. Masę nerwów i zdrowia
Edit:
Faktycznie 2 miesiące wam zajęło wymyślenie kolejnych kłamstw. Wymieniliście filtry, olej bo wam za to zapłaciliśmy. Więc jaki tu ukłon z waszej strony? Pompa wymieniona na wasz koszt to fakt, lecz koszt pompy, która od początku była zepsuta i mówiłem, że z samochodem nie jest dobrze wzięliśmy na pół po uprzednim szarpaniu telefonicznym i straszeniem radcami prawnymi. Nawet wymiana pompy wam się nie udała po kilkunastu kilometrach zaczął się lać diesel na autostradzie bo niby wasz "najlepszy" mechanik nie dokręcił dobrze pompy. Co do wymiany to też mógłbym się doczepić, bo samochód stał u was tydzień a dopiero w ostatni dzień zamawiane były filtry gdzie się okazało, że kabinowego nie będzie. Na waszym miejscu zostawiłbym tą sytuację bez komentarza bo tyle niedopatrzeń z waszej strony które były w tej sytuacji wpływają tylko na waszą niekorzyść.
Poczekam kolejne 2 miesiące na wasze wypociny.
pokaż więcej...
