Sagius Uitzenders B.V.

Nie polecam tej agencji, pobierają pieniądze nie wiadomo za co, a odpowiedzieć nie potrafią, bo sami nie wiedzą. Na początku zatrudnienia wypłaty się zgadzają, po czasie już nie. Lokacje bardzo złe, podczas kontroli gościa nie obchodzi czy przebieram się i jestem bez bielizny czy śpię on wchodzi i mówi że robi kontrolę, dostajesz uwagi w mieszkaniu za rzeczy na które nie masz wpływu. Wprowadziłam się do pokoju z uszkodzonym oknem co zgłosiłam, po miesiącu przyszli i powiedzieli że to ja uszkodziłam. Nie polecam naprawdę omijać szerokim łukiem.

Are you searching for an agency that treats you as just another number, shows no concern for your background, and operates with the bare minimum effort? Whether you're an adrenaline junkie looking for chaos or simply curious about experiencing frustration, let me introduce you to Sagius.



Here’s why Sagius is a masterclass in disappointment:



Empty Promises on Payday



Promised a paycheck every Thursday? Cute. Friday is the new Thursday, and if you're really lucky, you'll get it by Monday.



Accommodation Shenanigans



Promised a single room for a fixed amount? Well, the first document you sign includes a clause stating, “Sagius does not promise the availability of a single room.” Checkmate!

End up in a shared, shoebox-sized room? You'll still pay the same rate as the single room you were promised.



No Work, No Pay



Promised consistent hours and pay? Not so fast. They have a long-standing history of leaving workers stranded without hours, which means no paycheck either.

Household Nightmares



Promised basic necessities like internet or functioning appliances? Sure, you'll get them—but whether they actually work is another story. The internet, if provided, will likely be having seizures every two minutes or not work at all. Waiting two months for a broken washing machine to be fixed while sharing it with 11 people is just the norm.



Transportation Terrors



Promised a work car? Prepare to retrieve it yourself, likely from their office. Forget convenience—you're on your own.



Living Conditions That Test Your Sanity



Looking for a place to recharge during your downtime? Instead, you’ll be dealing with questionable housemates thrown in without notice. Oh, and Sagius might even share your personal phone number without your permission, so you get to play house guide for the new arrivals.



The Final Verdict:

If you value your time, sanity, and basic human decency, avoid Sagius like the plague. They promise the world but deliver nothing but headaches and frustration. If you’re above a 70 IQ and have basic manners, this agency will only leave you disheartened.



Save yourself the hassle, dignity, and money—there are plenty of better agencies in the Netherlands. And if you still choose Sagius, may the heavens grant you patience and resilience, because you’ll need it.



And for Dutch companies considering partnering with this agency: look elsewhere. Collaborating with agencies like Sagius—who seem to take in anyone they find like a trash next to the road without discretion—won’t just make it harder for you to find a proper, reliable workforce. It will also tarnish your reputation by association. Choose your partners wisely.



Cheers, and good luck!

Najgorsza agencja. Kiedy się wprowadzisz, dowiesz się, w jakim okropnym stanie opuścili twoje mieszkanie, zanim się wyprowadzisz, kiedy powiesz im, że wyjeżdżasz, będą próbowali znaleźć jakąś głupią rzecz, żebyś za to zapłacił. W domu nie ma absolutnie nic (sztućce, szafki, talerze...), więc wszystko musieliśmy kupić sami. Nic nie rozwiązują, nie płacą jak powinni, mieszkanie jest w fatalnym stanie i nie rozwiązują tego dopóki nie zgłosi się tego do kontroli. Jeśli napiszę do koordynatora od spraw mieszkaniowych, to po całym dniu pracy o 1 w nocy dzwoni do mnie i mówi, jak naprawić pralkę i bojler, zamiast próbować przestać to robić przez ciągu miesięcy, co nie działa. Gdy już zaczną go rozwiązywać (dzięki kontroli), konserwatorzy bez pytania korzystają z Waszych rzeczy, bez żadnej informacji wchodzą wcześnie rano do domu, wyłączają wodę, prąd, gaz i rozpoczynają wiercenie. Zostawiają go wyłączonego na kilka dni, kiedy nie można nawet wziąć prysznica ani gotować. Koordynatorzy nie odbierają telefonów, nie przeglądają aktualności i nie interesują się Waszymi problemami. Największą wskazówką jest, gdy po długim okresie niezainteresowanej agencji dzwonią do mnie, że mają nieodebrane połączenia (z tygodnia temu) i nagle kontynuują temat, że zauważyli moją recenzję, czy mówię poważnie.

Gorąco polecam tę agencję nawet najgorszemu wrogowi.

p.s. przy ostatniej płatności oszukują Cię godzinowo, potrącają Twoje mieszkanie, nawet jeśli masz dowód, że już tam nie mieszkasz, i potrącają -123 € z Twoich pieniędzy wakacyjnych powyżej 400 €, które chcą zapłacić po Tobie bez podawania powodu lub wyjaśnienia odcinka wypłaty, który w zasadzie nic nie mówi. Kiedy po kolejnych 2 miesiącach nadrabiania zaległości znów zatrzymujemy się w oddziale Sagius, bo inaczej nie da się z nimi nic umówić, na szczęście pani znajduje tam dla nas czas i dowiadujemy się, że koordynatorka gdzieś się pomyliła. Po tym, jak długo czekaliśmy na pieniądze, wysłano nam ultimatum, że musimy zapłacić 125 € w ciągu 3 dni. Czy nie uważa Pan, że jest to bezczelność najwyższej próby ze strony agencji, która jest Pani winna ogromną sumę pieniędzy?

Nie wspominając o tym, że wiele pozytywnych recenzji pochodzi od pracowników lub zostało wygenerowanych komputerowo.

Mam nadzieję, że wszystko napisałem i Sagius nie przyjdzie ponownie z czymś nowym.

Nie wiem jak to ująć.Pracowałem z nimi przez około 1,6 roku.Miałem problem z kierowcą, który miał poważny problem z narkotykami..On i inni, którzy byli z nim, więc czuli, że przeszkadzam. Nie przejmowałem się ich zwyczajami, ale był agresywny. W końcu stawiłem czoła workowi na śmieci i zostałem eksmitowany. Nawet nie sprawiedliwy przesłuchanie. W każdym razie nie jestem już z nimi. Kierowca upierał się w pracy i to kosztowało mi moją pracę..Sagius właśnie rozwiązał mój kontrakt..byłam potraktowana jak przestępca..Jak powiedzieć komuś, żeby przeciwstawił się agresywnemu mężczyźnie? To wpędziło mnie w depresję i traumę emocjonalną. Nie pozwolono mi nawet na żadne wyjaśnienia. Odcięli mnie całkowicie i nie pozwalają nawet aplikować do innej pracy..są inne agencje ale po co mnie odcinać.po co mnie tak poniżać.założę się, że gdybym był Polakiem albo Słowakiem to by było inna historia!

Nie wiem jak to ująć.Pracowałem z nimi przez około 1,6 roku.Miałem problem z kierowcą, który miał poważny problem z narkotykami..On i inni, którzy byli z nim, więc czuli, że przeszkadzam. Nie przejmowałem się ich zwyczajami, ale był agresywny. W końcu stawiłem czoła workowi na śmieci i zostałem eksmitowany. Nawet nie sprawiedliwy przesłuchanie. W każdym razie nie jestem już z nimi. Kierowca upierał się w pracy i to kosztowało mi moją pracę..Sagius właśnie rozwiązał mój kontrakt..byłam potraktowana jak przestępca..Jak powiedzieć komuś, żeby przeciwstawił się agresywnemu mężczyźnie? To wpędziło mnie w depresję i traumę emocjonalną. Nie pozwolono mi nawet na żadne wyjaśnienia. Odcięli mnie całkowicie i nie pozwalają nawet ubiegać się o inną pracę..są inne agencje, ale po co mnie odcinać.Po co mnie w taki sposób poniżać.

Nie wiem jak to ująć… Pracowałem z nimi przez około 1,6 roku. Miałem problem z kierowcą, który miał poważny problem z narkotykami… On i inni, którzy z nim byli, więc czuli, że przeszkadzam. Nie przejmowałem się ich zwyczajami, ale był agresywny. W końcu stawiłem czoła workowi na śmieci i zostałem eksmitowany. Nawet nie sprawiedliwy przesłuchanie. W każdym razie nie jestem już z nimi. Kierowca upierał się, co kosztowało mnie moje życie. praca..Sagius właśnie rozwiązał mój kontrakt..Potraktowano mnie jak przestępcę..Jak powiedzieć komuś, żeby przeciwstawił się agresywnemu mężczyźnie? To wpędziło mnie w depresję i traumę emocjonalną. Nie pozwolono mi nawet na żadne wyjaśnienia. Wszystko w porządku.. Znowu jestem w drodze.

Jeśli pracujesz dla tej agencji, nigdy nie pracuj bez odznaki Clock in. Zgubiłem się i mówią, że umieści cię w systemie, ale brakuje mi około 400 euro i przez 3 tygodnie nie miałem wynagrodzenia ani możliwości otrzymania co najmniej 10 euro z góry. Tygodniami musiałem jeść jabłka z drzew….



Zapłacono także za mieszkanie. Kiedy padał deszcz, obudziłem się mokry…. Poza tym w domu nie ma grzejnika, więc zachorowałem na tydzień, a potem miałem jechać na wakacje do mojego kraju, ale dostałem 400 euro mniej niż powinienem, więc nie mogłem jechać. Oznacza to, że przez tę agencję byłem bez pracy przez 2 tygodnie i nie otrzymywałem wynagrodzenia ze względu na obietnice FedEx, ale nie podejmowałem żadnych działań, które mogłyby mnie postawić w systemie.



Stanisław Sladky

Hnus agentúra. Pri nasťahovaní zistíte v akom otrasnom stave vám zanechali byt, pred vašim odsťahovaním keď im poviete že končíte sa budú snažiť nájsť hociakú hlúposť len aby ste platili. Na dome nieje absolútne nič (príbori, skrine, taniere...) takže sme boli nútený všetko pokupovať sami. Nič neriešia, neplatia ako majú, bývanie v hroznom stave a neriešia to až pokým sa to nenahlási kontrole. Ak napíšem koordinátorovi z housingu tak mi po celom dni v práci o 1 ráno ide do telefónu hovoriť ako mám opraviť práčku a boiler namiesto akejkoľvek snahy sa zastaviť to spraviť v priebehu mesiacov čo to nefunguje. Keď to už začnú riešiť (vďaka kontrole), bez opýtania údržbári používaju vaše veci, bez akejkoľvek informácie si nakráčajú skoro ráno do domu, odstavia vodu, elektrinu, plyn a začnú vrtať. Nechajú to odstavené niekoľko dní kedy nieje možné sa ani osprchovať alebo si navariť. Koordinátori nedvíhajú telefóny, nepozerajú si správy a nezaujímajú ich vaše problémy. Najväčší hrot je, keď po dlhodobom nezáujme agentúri sa mi ozvú že majú zmeškané hovori (spred týždňa) a náhle nadviažu na tému, že si všimli mojej recenzie, či to myslím vážne.

Túto agentúru vysoko neodporúčam ani svojmu najväčšiemu nepriateľovi .

P.s. na poslednej platbe vás oklamú o hodiny, odrátajú vám bývanie aj keď máte dôkazy že tam už nebývate ;)