Edit 2025, Spółka chwali się na swojej stronie zarządzaniem 590 budynków mieszkalnych, niestety ilość nie przechodzi na jakość.1 zgrzyt to zapchany komin w okresie zimowym, nie mogliśmy doprosić się kominiarza i standardowe teksty od pracowników spółki to że nie jest zimno, a temperatura zewnętrzna to 2 stopnie (u nich w biurze z 21 stopni).2 zgrzyt na linii mieszkaniec/zarządca to upomnienie się o dług czynszowy przez 15 lat nazbierało się ok 100000PLN (poszedłem do sądu wygrałem).
3 zgrzyt to podłączenie budynku do ogrzewania i ciepłej wody. Po 15 miesiącach przyszło wyrównanie i do dopłaty było ok 4000PLN, niestety wizyta w ich siedzibie niczego nie wyjaśniła, usłyszałem tylko, że mogę sobie wsadzić między kaloryfer i ścianę folię aluminiową. Na mojego @ odpisali nie na temat. Korygujący współczynnik mieszkaniowy przy obecnym stanie budynku i położeniu mieszkania, wg mnie za wysoki, ale co ja tam wiem. Wyrównanie jest za okres do 30.06, a liczniki spisane w lipcu. (róbcie zdjęcia liczników bo mi napisali, że jeżeli takie posiadam to zrobią korektę). Na mały plusik to Pani z księgowości, ale ona tylko podaje stan kartoteki. Ja już zabroniłem swojej mamie 60 lat tam chodzić i upoważnilismy mnie do kontaktu, bo chciałem zaoszczędzić jej czas i nerwy. 1,9 opinii na google to i tak zawyżone, większość lokatorów to starsze osoby i są przyzwyczajone do takiego traktowania albo nie wiedzą, że mogą wyrazić swoją opinię tutaj.
Dziś dowiedziałam się od pana że ONI nie są dla nas i to my musimy się dostosować do NICH...Nie ważne że ktoś pracuje...to ja muszę prosić w pracy o zwolnienie żeby szanowne tam pracujące towarzystwo zechciało mi poświęcić czas w dniu którym im pasuje!!!Mają pomagać w wypełnianiu wniosków do KAWKI a wogole tego nie robią a ludzi starszych traktują jak głupków..Do zwolnienia każda tam pracująca osoba!!!
Niestety nie można uzyskać niczego, brak odpowiedzi i czas czekania miesiące, czarna dziura. Jest jakaś instytuacja co może się wami zająć abyście w końcu zaczęli coś robić?
Komuna. Terminy obowiązują tylko petenta, bo przecież kto będzie poganiał urzędników? Nie, urzędnicy mogą rzucać terminy dowolnie i się ich nie trzymać - zawsze jest wymówka. Jeden dział zwala winę na drugi i odwrotnie. I co nam zrobisz? Przez telefon nikt się nie przedstawia. Identyfikatory w rękach albo zwinięte, żaden w widocznym miejscu. Najniższa jednostka czasowa obowiązującą urząd to dwa tygodnie, najczęściej miesiąc. Mam nadzieje, ze ich też dopadną cięcia i połowa wyleci z roboty. Modlę się o to.
Niekompetencja i kompletny brak organizacji. Ale czy stoi czy się leży wypłata się należy. Dlatego właśnie InPost stawia paczkomaty na całym świecie, a Poczta Polska masowo zwalnia pracowników. Nie pozdrawiam
Komuna. Terminy obowiązują tylko petenta, bo przecież kto będzie poganiał urzędników? Nie, urzędnicy mogą rzucać terminy dowolnie i się ich nie trzymać - zawsze jest wymówka. Jeden dział zwala winę na drugi i odwrotnie. I co nam zrobisz? Przez telefon nikt się nie przedstawia. Identyfikatory w rękach albo zwinięte, żaden w widocznym miejscu.
Niekompetencja i kompletny brak organizacji. Ale czy stoi czy się leży wypłata się należy. Dlatego właśnie InPost stawia paczkomaty na całym świecie, a Poczta Polska masowo zwalnia pracowników. Tu też wystarczyłaby połowa etatów dla pracujących, nie dla mieszający powietrze.
Banda nierobów 2,5 roku załatwiam sprawę z ogrodem ! Większej niekompetencji w życiu nie widziałem. Wstyd , jedna wielka kartoflandia i dziadostwo. Pracownicy biurowi którzy nie wiedzą co to kalendarz i notatnik.
Dlaczego nie robicie nic z budynkiem mieszkalnym przy ulicy Tyskiej 14? Połowa mieszkańców tam nie płacić za nic od dobrych nastu lat. A nadal mają prąd, wodę itd. Ten blok to socjalna m3lina. Na klatkach schodowych brud. W piwnicach mieszkają ludzie. Sama patologia tam mieszka. Alkoholicy i narkomani. A emeryci którzy jako jedyni tam płacą, to czynsz w wysokości tysiąca złotych za jakieś 36m2. Jeszcze na dodatek jest problem z pluskwami i karaluchami.
Brak jakiejkolwiek reakcji na problemy mieszkańców. Prośba o wymianę zamka w klatce pozostawiona bez odpowiedzi, a bezdomni się kręcą i śpią na strychu. I to wszystko pomimo masowych włamań w zeszłym roku. I tak pewnie dopóki ktoś nie ucierpi. I jak tu mówić o bezpieczeństwie.
Twór do likwidacji. Partactwo, lekceważenie najemców, opryskliwość i nadal zacofane myślenie, że "petent" (sorry) będzie za wszystko całował po stopach obiboków opłacanych z podatków. DO ROBOTY NIEROBY!
Wrocławskie mieszkania to Beznadziejny zarządca nieruchomości! Od 3 tygodni nie można doprosić się o wymianę żarówki na korytarzu. Brak serwisu sprzątającego- od 6 miesięcy sprzątaczka nie sprząta,a firma bierze i tak kasę za przetarg. Niekompetencja osób, które tam pracują jest ogromna.
Każdemu najmecy gminemu zalecam sprawdzenie swoich rozliczeń mediów - zwłaszcza lokalom nieopomiarowanyn lub dowiedzenie się gdzie w ogóle są ich rozliczenia.
Fantastycznie prosi się o dostęp do podstawowej rzeczy w ludzkim życiu. O wodę. Wodociąg parę kroków od nieruchomości, założony w 2001 r. ale o pozwoleniu na podłączenie ( nawet na własny koszt) to nie chcecie słyszeć. Ładnie pielęgnujecie zieleń. Trzeba wam przyznać. Osiągnięcia na tym polu macie że hohoho. Ale jakoś cała reszta wam kwiczy. Brak podłączenia do wodociągu... i to nie na "wichurze" a w bliskości centrum. Genialny zarządca.
Mamy zaległości czynszowe i windykacja nas skierowała do sądu i wypowiedziała nam umowę najmu. Rozmawialiśmy najpierw z bardzo niemiłym panem, z którym nie szło nic wyjaśnić. W końcu spotkalismy się z panią która prowadzi nasza sprawę w windykacji i nas uspokoiła. Bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna pani Kamila. Człowiek czuje się jak klient a nie jak złodziej.