Jesteśmy właśnie w Pałacu Warlity. To już nasza kolejna wizyta w tym miejscu. Za każdym razem wykupujemy z mężem Pakiet Dla Dwojga. Pałac jest wspaniałym miejscem, z pięknymi pokojami, sauną, salą kinową. Restauracja serwuje wyśmienite dania, na których nigdy się nie zawiedliśmy. Szczególnie polecamy menu degustacyjne. Wieczorami można zrelaksować się we wspólnym salonie, przy kominku. Na pewno wrócimy tu jeszcze nie raz.
Gdyby nie obsługa która nie zważając na to że ktoś usłyszy, obgaduje za plecami, polecałabym to miejsce. Niestety było to bardzo przykre doświadczenie w ważnym dla mnie dniu. Brak profesjonalizmu ze strony personelu, dziewczyny mogłyby wybrać trochę dyskretniejsze miejsce do palenia niż przy pawilonie na widoku gości. Ku przestrodze dla osób wybierających miejsce na ślub w plenerze. Jakiś czas temu znajoma pytała mnie o to miejsce i niestety nie mogłam polecić. Poza tym super, jedzenie wyśmienite.
Warto polecać to miejsce. Dobra lokalizacja, wspaniałe widoki, cisza i ogromny teren, dobrze utrzymany pod każdym względem. Pokoje czyste i wygodne. Na najwyższe oceny zasługuje restauracja. Śniadania pyszne z lokalnych produktów. Wspaniały chleb, codziennie świeży i chrupiący. Dobre sery i wędliny. Pyszne naleśniki z domowymi powidłami. Krótka karta, za to każdy może wybrać coś dla siebie. Jadłam tatara, waraiację na temat sałatki Cesar, tu w postaci smażonej w maśle piersi z kurczaka, pachnącej i mięciutkiej oraz sałaty rzymskiej z majonezem i bułką tartą na chrupko. Próbowaliśmy też ossobuco z risotto z grzybami i glazurowaną marchwią. Szef kuchni zaskoczył nas też dwukrotnie tatarem z pomidora z majonezem z awokado oraz sumem w tempurze z piklowaną czerwona cebulą. Tej kuchni koniecznie trzeba spróbować. To miejsce dla par na aktywny lub leniwy wypoczynek. Chciałabym tam kiedyś wrócić.
Polecam to piękne miejsce. Kolejny pałac, który został podniesiony z ruin. Czapki z głów! Cudowne miejsce - w pięknym parku przy jeziorze Platyny, z rowerami i sprzętem wodnym do wypożyczenia. Wnętrza urządzone ze smakiem a kuchnia…. zasługuje na szczególne uznanie. Brawo! W parku dodatkowo piękne apartamenty i domki w konarach drzew! Na pewno tam wrócimy.
Jeśli chcesz zjeść coś nieoczywistego a do tego bardzo smacznego a do tego w pięknym pałacu a do tego nad brzegiem jeziora to przyjeżdżaj do pałacu w Warlitach. Szczerze polecam stek z mangalicy.
Byliśmy 5 dni w apartamencie - domku nr 2, sam domek jest , ale siatka ochronna przesuwana na owady była podarta na dole i wypadała z prowadnicy prawie za każdym razem, więc była właściwie nieuzyteczna. Pajęczyny w kątach ściany frontowej nie stanowią atrakcji. Ceny za pobyt w obiekcie i za saunę bardzo wysokie (ponad 1.000 zł oraz 450 zł), nie mają przełożenia na jakość, ergo są zawyżone. Brak jacuzzi, sauny mokrej i choćby mini fitnessu z rowerkami stanowią jak dla nas duży problem.
Plusy to: znakomite śniadania, lokalne wyroby, restauracja trochę przerost formy nad treścią, choć ogólnie dania są smaczne. Trzeba docenić bardzo miłą, sympatyczną i profesjonalną obsługę całego zespołu. Ponadto trud włożony w rewitalizację obiektu: po stokroć chapeaux bas, w liczbie mnogiej.
Stosunek jakosci do ceny wg mnie nieadekwatny. Za przeszlo 1000 zl mozna na 2 noce wynajac hotel z bardzo dobrym SPA. Tutaj sauna dodatkowo platna. Wylacznie sucha. Nie ma mokrej, jacuzzi i innych tego typu atrakcji. Na plus dobre sniadania i bardzo mila obsluga. No i to jak podniesiono z ruin taki obiekt zasluguje na uznanie.
Ja raczej nie wroce ale polecam tym, ktorzy nie byli. Warto wyrobic sobie wlasne zdanie :)
Byliśmy w domkach na drzewie już … 3 raz. Świetna kuchnia, super obsługa - do zobaczenia w maju ! PS wrzucamy fotki dań - plus najlepszą wersję szarlotki (w połączeniu ze świeżym jabłkiem)!