Moim zdaniem każdy mieszkaniec i turysta powinien zajrzeć do Muzeum Narodowego w Gdańsku, by poznać historię regionu.
Wczoraj, dzięki Paniom kustosz, nasze zwiedzanie było po trzykroć lepsze- usłyszeliśmy mnóstwo opowieści o dawnych zwyczajach, gdańszczanach, o eksponatach.
Bardzo interesujące miejsce. Ciekawe eksponaty i nieprawdopodobnie wykonane przedmioty z epok. Panie, które pilnują zwiedzających bardzo pomocne. Chętnie udzielają wyjaśnień - widać, ze znają historię budynku w którym pracują. Mocny plus ✌️
Najgorsze Muzeum Narodowe w jakim byłam w naszym kraju.
Otwarcie miało być o godzinie 11. Niestety nawet taka błahostka może pójść nie tak - otworzyli 10 minut po 11. Zebrała się już spora grupa zwiedzających. Przy wchodzeniu chaos, ludzie po wskazaniu kierunku przez ochroniarza weszli na piętro na którym jest wystawa, panie z obsługi były bardzo zdziwione że tak się stało. Przez kilka dobrych minut pokrzykiwały między sobą że JUŻ SĄ ZWIEDZAJĄCY, tak jakby było to coś nienormalnego 15 minut po otwarciu Muzeum. Oburzone, że ludzie wpuszczeni i ukierunkowani przez ochroniarza śmieli rozpocząć zwiedzanie. Nie można podchodzić tam gdzie jest coś interesującego, bo panie cofają i ukierunkowują zgodnie ze strzałkami, mimo, że było wokół nas całkiem pusto. Zostalysmy poinformowane, że nie ma szatni. Otóż była to informacja nie do końca prawdziwa, ponieważ przy sklepiku muzealnym znajduje się wieszak, na którym można zostawić kurtkę. Bardzo dziwne, że pracownicy muzeum o tym nie wiedzą.
A poza tym - Muzeum ma bardzo bogate zbiory, jednak nie są one eksponowane. Dla mnie to Muzeum, poza Sądem Ostatecznym, to strata czasu.
Będąc w Gdańsku miałem wolną godzinę i postanowiłem poświęcić ją za zwiedzanie Muzeum Narodowego w Gdańsku. Jestem pod wrażeniem niepowtarzalności eksponatów pochodzących z terenu dawnego Gdańska jak i innych miejsc. Na szczególną uwagę zasługuje malarstwo portretowe, mieszczańskie i religijne. Rzeźby i figury świętych, ołtarze ale przede wszystkim Sąd ostateczny Hansa Memlinga. Polecam, jednak proponuję na zwiedzanie poświęcić więcej niż godzinę.