Dwa lata pod rząd zalewało mi podłogę w pokoju balkonowym. Zgłosiłem i komisyjnie stwierdzono, że to moja wina, bo miałem uchylony balkon. Rozebrano część parkietu i paneli. Pokój do kapitalnego remontu. Wcześniej budynek był ocieplany i wyremontowano dach. Na dzień dzisiejszy okazuje się, że ściana od frontu budynku jest napęczniała od wody od samego sufitu. Wcześniej już była sugestia, że to od dachu. Niestety chroniąc interesy firmy remontowej uznano moją winę. Doszły mnie słuchy, że na dachu usunięto usterkę. Tak działa MPGL. Chyba tego nie odpuszczę.
Porażka, ściągnęli do bloku na powstańców Śląskich alkoholika psychopatę. Na mężczyznę jest ok.500 zgłoszeń. Nic z tym nie robią. Uważają że tak ma być. Sprawa będzie szeroko nagłośniona w mediach już wkrótce.
Ogromne podziękowania Paniom z działu eksploatacji MPGL w Świętochłowicach, za profesjonalną i życzliwą pomoc w mojej sprawie od A-Z. Miło, rzeczowo i kompetentnie. DZIĘKUJĘ!!!
Tragedia. Nie dość że we wniosku na mieszkanie ze wszystkiego się tłumaczyć, najlepiej dołączyć wyciąg z konta. Matka z2 dzieci nie dostanie mieszkania do remontu. Nie dość ze człowiek chce wziąść ruderę wyremontować to jeszcze źle,ale "menelom" nie obrażając dawaja odrazu . Jedna wielka masakra.
Firma od wielu lat rodzinna tak ściągali do pracy na stanowiska swych bliskich nie majacych doświadczenia ani pojęcia o robocie nie będe sypał nazwiskami byla jedna pani inspektor pracy obecnie na emeryturze to był model zero pojecia byle sztuka pracująca na poważnym stanowisku ale w tym przedsiębiorstwie wszystko da sie zrobic zaczynając od magazyniera sojsc do inspektora i obecnie do dyrektora