Moje doświadczenia z firmą są bardzo pozytywne. Pracujemy ze sobą kilka lat, więc mam już wyrobioną i pozytywną opinię o działach , z którymi miałem kontakt. Były sprawy trudne, były naprawy, najmy, leasingi, zwroty itp itd. Zawsze trafiałem na fajnych i kompetentnych rozmówców. Specjalne pozdrowienia dla Pani Sylwii i Pana Roberta. Tak trzymajcie bo firma to ludzie!
Dzwoniąc nie za bardzo wierzyłem, że cokolwiek uda się załatwić a Pani Sylwia zaskoczyła mnie zaradnością i pełna pomocą. Szczerze polecam! Nie często spotyka się kogoś kto ma chęć i wie jak pomóc.
Generalnie nie polecam. Wydano mi pojaz z wada ukrytą. Oczywiscie ML twierdzi ze to nie wada ukryta. Finał jest taki ze jestem miesiac bez auta i bez zadnych praw.
Zdecydowanie nie polecam tego partnera. Obsługa klienta jest do bani. W ogóle nie mają piekła. Poprosili mnie o wysłanie e-maila z pytaniem i obiecali, że odpowiedzą jak najszybciej, ale odpowiedź nigdy nie nadeszła. Kiedy do nich zadzwoniłem, powiedzieli mi, że nie mogą udzielić mi tego rodzaju informacji. Kłamcy i robiący z ludzi głupców. Nigdy się do nich nie zbliżaj.
7 lat auta w leasingu i zakonczenie umowy bylo najszczesliwszym dniem w moim zyciu pod katem kooperacji z instytucjami leasigowo -bankowymi . To w jaki sposob MS traktuje klientow to niestety przykra sprawa ( jednoosobowa dzialanosc w moim przypadku ) . Dodatkowo wykupienie w racie obslugi serwisowej goraco odradzam , po 6 latach tarcze w aucie mialy wspolczynnik 96 % zuzycia wiec przez 60 miesiecy placili jedynie raz w roku w ASO za przeglad bo autem robilem 10.000 km rocznie i uslyszalem w ASO ,ze otrzymali od MS info ,ze zuzucie ma byc 99 % :D:D .Druga sprawa dodzwonić się do nich graniczy z cudem absolutnym . Na koniec poprosilem o wczesniejszy wykup o 1 miesiąc , gdyz od nowego roku przechodzilem na ryczalt i rowniez nie otrzymalem odpowiedzi i wykup nastapil juz bez opcji wrzucenia w koszty .Kiedys tacy posrednicy mieli sens , dzisiaj wydaje się , ze sa zupelnie zbedni i jesli jest opcja bezposrednio z banku to omijalbym ich szerokim lukiem .
Nie polecam, bardzo nieprofesjonalna obsluga. Otrzymałam ofertę leasingu, pracownik procesował leasing bardzo opieszale, kontakt głównie mailowy, działania musiały być ponaglane przez nas telefonami, ostatecznie po złożeniu wniosku otrzymaliśmy decyzję pozytywną z informacją, że samochód został sprzedany komuś innemu. Po przeczytaniu opinii tutaj cieszę się jednak, że nie udało się podpisać umowy.
Nie kupujcie używanych samochodów które są własnością Futura Leasing, Masterlease itp.
Samochody są sprzedawane z wadami ukrytymi, nie posiadają 12-mc gwarancji jak opisują w ogłoszeniu - JEST TO JEDNA WIELKA ŚCIEMA.
Auta mają rzekomo ubezpieczenie na 12 m-cy, ubezpieczenie obejmuje tylko niektóre części/podzespoły - nie podlegają ubezpieczeniu części/podzespoły wadliwe o których ubezpieczyciele wiedzą. Przy sprzedaży sprzedający zapewniają, że ubezpieczenie obejmuje wszystko - ŚCIEMA.
Właśnie to przerabiam, zapewniono mnie że ubezpieczony jest m.in. cały silnik a okazało się, że ubezpieczone są tylko niektóre części/podzespoły. Nie zostały ujęte części/podzespoły silnika które mają wady fabryczne, najczęściej wadliwe. PRZYPADEK, NIE SĄDZE!!!
Byłam klientką masterlease (najem długoterminowy) przez 2 lata, aktualnie wykupiłam samochód i cieszę się, że moja przygoda z tą firmą dobiegła końca, nigdy w życiu już jej nie powtórzę. Od samego początku były problemy. W pierwszych miesiącach nie mogłam doprosić się o wydanie dowodu rejestracyjnego (motywowali to tym, że jest on niepotrzebny w razie kontroli drogowej). Przyjęłam tę informację. Po około pół roku użytkowania miałam małą stłuczkę parkingową. Gdy ubezpieczyciel pojawił się w celu oceny szkód okazało się, że przegląd w dowodzie jest nieważny (jeździłam z nieważnym przeglądem prawie pół roku!). Nie mogłam wiedzieć o tym, iż jest po terminie, bo fizycznie nie posiadałam dowodu rejestracyjnego a także przy początku najmu uzyskałam informację, że samochód jest świeżo po przeglądzie (przegląd ważny 2 lata)także nie potrzebuje mieć tego dokumentu. Było to absolutnie naganne zachowanie z ich strony, wprowadzenie mnie w błąd, co gdyby to był poważny wypadek a nie małe otarcie? Wówczas po wielu telefonach na infolinię w końcu wysłano mi dowód rejestracyjny (po prostu leżał w skrzynce, bez żadnego potwierdzenia odbioru…). W kolejnych kilkunastu miesiącach za każdym razem gdy potrzebowałam usług związanych z użytkowaniem samochodu zawsze były jakieś opóźnienia (w warsztatach dostawałam informację, że masterlease nie dostarczył części). Wykupiłam auto, jednak cała obsługa wykupu to również żart i wprowadzanie w błąd. Nie dostałam informacji, że auto kupuje bez opon (je można za dodatkową opłatą), dodatkowo na 2 miesiące przed wykupem miałam małe zdarzenie drogowe (niewymagające natychmiastowej naprawy), które to miałam mieć zrobione od razu po wykupie. Dziś otrzymuje informację, że umówić się na same OGLĘDZINY mogę dopiero za miesiąc. Co będzie z sama naprawa? Zobaczymy, może pierwszy raz zaskoczą mnie pozytywnie. Absolutnie odradzam korzystania z ich usług, mam wrażenie , że klientów “dużych” traktują super, priorytetowo, a takich małych zwykłych klientów co biorą auto z średniej półki traktują jak niechcianych.
Fatalna polityka obslugi klienta. Szereg komorek zajmujacych sie roznymi sprawami, trudno dojsc do ladu z kim sie kontaktować. Zalatwienie zastepczej tablicy rejestracyjnej zajelo ponad miesiac. Auto oczywiscie wtym czasie stalo. Nie wiem, moze teraz sie to zmienilo....
Uważajcie na tę firmę, leasingują auta z wadami ukrytymi, prawdopodobnie z lipnymi badaniami technicznymi i nie serwisowane w autoryzowanym serwisie. Za uszkodzenia które zaistniały wcześniej przed podpisaniem umowy o auto używane w naszym przypadku uszkodzona tapicerka była w dniu odbioru auta co było natychmiast zgłoszone a na koniec umowy wystawili nam fakturę za uszkodzoną tapicerkę za uszkodzenie które już było, uszkodzenie zrobił poprzedni użytkownik, a ja mam za to płacić!! Tak można w nieskończoność ludzi okradać na tej tapicerce. Wycenili to na ok 3 tysiące ale gwiazdy dały nam rabat i chcą tylko ok 1400... Auto nie serwisowane, za brak wpisów chcą nas 300zl skasować. Tylko że to oni tego auta nie serwisowali, więc nie ma wpisów, poprzedni użytkownik nie serwisował a za brak wpisów ja im mam płacić im 300zł.
Źle trafiliście. Ja jako weteran Sądowy przeciągne was po Sądach to wam się odechce ludzi okradać. Oczywiście zrobię wam reklamę na jaką zasługujecie. Do zobaczenia na sali Sądowej.
Nie polecam tej firmy nie wolno im ufać, na szczęście ja mam wszystko udokumentowane, więc sobie z nimi poradzę.
Bardzo słaba jakość wykonywanych usług,zalatwienie zamiennikow tablic trwa juz drugi tydzien auto stoi nie zarabia pan Radoslaw ktory mial zalatwic tablice nie odbiera telefonu ,a jak juz odbierze to oznajmia ze jest na urlopie i sprawe przekazal koledze tylko kolega kur........nic nie wie w tym temacie.Totalny balagan tylko kto mi zwroci za czekanie a raty trzeba placic.
Jakość obsługi klienta na coraz niższym poziomie. Korzystam z usług Masterlease od kilku lat, niestety ostatnio z coraz większą frustracją. Jeśli nic się nie zmieni, ta umowa będzie ostatnia.
Szkoda że zamknęli punkt na energetycznej, na kowalach, Teraz nie ma praktycznie żadnego wyboru, na stronie kilka aut. Dziękuję bardzo za informację i wyjaśnienie :-)
Firma oferuję roczną rękojmie na samochód. Prawda jest niestety taka, że po zakupię samochodu i wykryciu usterek po tygodniu jazdy (żeby załatwić sprawę jak najszybciej zgłoszone od razu) firma nie chcę się podjąć naprawy rozrządu, który powinna objąć reklamacja. Mistrz serwisu jasno stwierdził, że jest do wymiany. Kontaktu zero, trzeba się prosić i samemu pilnować tego co firma przecież sama oferuję... na tę chwilę nie polecam nikomu