Sobota wieczór, ponad pół godziny do zamknięcia i już niestety nie obsługują klientów. Prosiłem o podcięcie boków maszynka, ale niestety Pani nie miała czasu zarobić parę złotych. Ciekawe czy szef tego przybytku wie jak działają jego pracownicy. Na szczęście czynsz w galerii jest niski i mogą jedną osobę dziennie szczyc.
Witam. Ogolnie jestem bardzo zadowolony Ja mój brat i syn korzystamy bezustannie. Dzis poznałem nową Panią w ekipie . Pani Justyno robota na 5+ Pozdrawiam Kamil
Zdecydowanie nie polecam. Od samego początku były problemy. Gdy przydzielona mi została jakaś Pani Ukrainka to wgl nie wiedziała jaką usługę ma mi wykonać. Pokazałam zdjęcie fryzury jaką chciałam by mi wykonano na wesele. Koniec końców została mi wykonana inna fryzura, bo Pani twierdziła, że tamta fryzura by sie nie trzymała w ten, jak wyszło, deszczowy dzień i zrobiła mi inną lecz podobną. Kiedy doszło do momentu płatności byłam pewna, że zapłacę 90 zł, bo tak mówiono podczas rezerwacji terminu, jednak okazało się, iż ta cena dotyczy samego modelowania, a loki, które miałam zrobione, wychodziły poza zakres tej usługi. Całkowity koszt usługi wynosił 178 zł, czyli wychodzi na to że modelowanie to samo mycie i suszenie, które kosztuje 90 zł, a zrobienie loków i spryskanie lakierem to dwukrotny koszt. Oczywiście gdyby ktoś mnie wcześniej uprzedził, że taki będzie końcowy koszt, co się nie wydarzyło, to bym tu nie przyszła. Oprócz pokazania zdziwienia i niezadowolenia nic więcej chyba nie dało się zrobić w tej kwestii. Niestety też muszę wspomnieć, że fryzura, którą mi ta pani zrobiła i miała wytrzymać podczas tej pogody i myślałam, że wytrzyma też do rana to okazało się, że nie wytrzymała. Ok 1 w nocy zaczęła się rozpadać. Myślałam, że fryzjer w takim miejscu wie, ile powinno się użyć lakieru, by nie było szopy na głowie ale też, by fryzura wytrzymała odpowiednio długo, a powiedziałam, że ma ona być zrobiona na wesele. Jak dla mnie to zwyczajna strata pieniędzy. Zawiodłam się po prostu i nie zamierzam tam więcej wracać.
Nie polecam strzyżenia u Pana z Ukrainy. Pan nie zdawał sobie sprawy, że rozmawia z byłym fryzjerem. 1. Nie chciał posłuchać jakie są moje oczekiwania. 2. Na prośbę by doradził mi jakaś nową fryzurę, niestety nie doradził. 3. Prosiłem o nie ścinanie zakoli, które zapuszczałem od 4 miesięcy, to mi je uciął. 4. Nie wykonywał separacji, leciał jak mu nożyczki poszły. 5. Degażówkami, wystrzępiła mi włosy tak że będę miał siano by mojej strukturze włosa. 6. Zero życia, kreatywności, doradzenia - zmęczony człowiek. 7. Proponuje Panu by zaczął od wysprzątania swojego stanowiska, bo wstyd przyjmować tam klientów.
PS. Jeśli klient mówi proszę o wypiurkoywanie włosów to czemu poszły w ruch degażówki?!
Byłam w Promenadzie (warszawa-Ostrobramska)w sobotę na godzinę 15 na balejage na długich włosach, to miał być tylko jeden kolor..... a i tego brak, dalej mam ombre z odrostu jak było a przecież płacąc 500zl oczekujesz że te włosy zostaną doprowadzone do porządku, ogólnie fryzjerka miła ale strasznie ciągnie za włosy to nie była przyjemna usługa... katorgra, pierwsze wrażenie - moje przerażenie w oczach bo dala mi odczuć że nie wie co robi.... co chwilę coś wypadało z rąk, co chwilę jakieś słowa pod nosem, no ok, nie ocenia się książki po okładce poczekam na efekt końcowy.... no i tak jak początek koniec również bez rewelacji, podczas mycia włosów i ściągania tej rolki foli zostało mi wyrwane chyba połowa włosów... idziesz do fryzjera zamiast je poprawić to Ci połowę wyrywają na koniec efekt tej koloryzacji jest taki ze włosy zostały mi jedynie rozjaśnione, a w niektórych miejscach poprostu wygląda jak bym miała tych siwych włosów więcej niż miałam.... za 500zl ????? Za taką koloryzację rozjaśniania powinno być max 100zl. Nie polecam! W zdjęciach włosy po "balejage" za 500zl .