Zacznę od tego że każda firma ma prawo żądać za swoje usługi tyle ile uważa za stosowne.
Nie podoba mi się cena - idę do konkurencji.
Tu jednak z przykrością doświadczyłem kolokwialnie mówiąc "olania tematu" i finalnie odpowiedzi "na odczep się".
W szczegółach:
Ja (8 lutego, ok 11:00, środa):
Kontakt telefoniczny z prośbą o wycenę gięcia 35 płaskowników (4mm, 6mm).
Doradca ds.technicznych i handlowych JT Stal Serwis:
(telefonicznie) - oczywiście podejmujemy się, czas oczekiwania około dwóch tygodni. W przypadku nowych klientów wymagana przedpłata. Nie mogę podać ceny telefonicznie proszę przysłać maila to za chwilę odeślę ofertę.
-->Wysyłam maila ze specyfikacją i rysunkami
Ja (9 lutego, ok 15:00, czwartek):
Ponowna prośba o wysłanie oferty .
Ja (13 lutego, ok 11:12, poniedziałek):
Telefon do sekretariatu z pytaniem czy doradca ds.technicznych z którym rozmawiałem jest w pracy. Podobno jest ale rozmowy nie udało się przełączyć.
Doradca ds.technicznych i handlowych JT Stal Serwis (13 lutego, ok 11:26, poniedziałek):
(10 min póżniej)
Koszt gięcia: 20,00 zł/szt.
Cen netto.
Termin: ok 10 dni
Płatność: przedpłata
Podsumowując:
po 5 dniach oczekiwania (3 roboczych) dowiedziałem się że gięcie będzie mnie kosztowało 700zł i potrwa 2 tygodnie (około!).
Konkurencja (nie wymienię z nazwy - to nie kryptoreklama) wykonała usługę za 3zł/szt (100zł) od ręki (30min).
To chyba najlepiej świadczy jak należy odczytać treść maila.
Pal licho pieniądze (patrz punkt pierwszy) - Stracony czas i nerwy. Unikać.
pokaż więcej...