Żarcie dobre jak za takie pieniądze, nie ma w nim żadnych konserwantów, więc jak ktoś sobie myśli że zostawi na parę godzin w ciepłym samochodzie i potem mu to wytrzyma jeszcze kilka dni w lodówce to się srogo zdziwi ;)
Pracowałem tam 16 lat temu. Dzięki tej pracy nauczyłem się, żeby nigdy więcej nie dać się tak upodlić jak w Virtu, szanować siebie i własną pracę. Dostałem mniej niż obiecali. Na porządku dziennym było patrzenie na monitoring i przypierniczanie się dlaczego ktoś nie wypruwa sobie żył za 4,5 zł/h. Możliwa wtedy była praca gdzie indziej za 3 razy większą stawkę z normalnymi relacjami tylko trzeba cenić samego siebie
Pierwszy i ostatni raz kupilam Panstwa Pancakes. Jak mozna takie cos wypuscic do klientow i jeszcze twierdzić ze to dobre. Po otwarciu ciezko je rozkleic od siebie, powinny byc czyms przelozone. A kiedy juz sie chwyci w reke sypia sie niczym kruche ciastko, brzegi odpadaja. 3 zjedlismy odgrzane, 3 na zimno i obie wersje byly suchym niesmacznym zapychaczem . Nikomu nie smakowaly. Suche placki nie przypominajace w niczym poza ksztaltem tak pysznych i pulchnych pancakes.
Firma sprzedaje spleśniałą żywność. Pracowniy traktują reklamacje z lekceważeniem oraz ignorancją. W moim przypadku skończyło się ciężkim zatruciem pokarmowym.
Wspaniały smak. Ale jedna uwaga.. nigdy nie słyszałem o pierogach ruskich.. Wiem że zawsze były to Ukraińskie! Najwyraźniej jest potrzebna korekta na opakowaniach! Jak najszybciej!