Gdybym był dyrektorem szkoły to chciałbym aby wyglądała i działała jak Thinking Zone. Gdybym był nauczycielem to chciałbym być takim jak nauczyciele w Thinking Zone. Gdybym był uczniem to chciałbym chodzić do szkoły takiej jak Thinking Zone. „Uratowali” mi dzieciaka na rok przed maturą i spowodowali, że w kilka miesięcy obudziły się w nim ambicje dot. dalszej edukacji. Przed nami jeszcze matura. Zobaczymy jak pójdzie ale jedno jest pewne - ta szkoła czyni cuda. Do póki będzie mnie stać kolejna dwójka moich dzieci też będzie tu uczęszczać.
Okłamują już na etapie przekazywania podstawowych informacji o szkole. Panuje tam zamęt, nie mam pojęcia jak chcą kogokolwiek nauczyć czegokolwiek. W przypadku problemu wyłączają telefon, unikają kontaktu. Nie powierzyłbym im psa na szkolenie, nie wspominając o dziecku.
Tak powinna wyglądać normalna szkoła i edukacja. Jesteśmy w TZ od września 2021 roku. Indywidualne podejście do ucznia, niekonwencjonalne sposoby nauczania, niebanalne zajęcia edukacyjne.