Nie polecam usług tego warsztatu. Nieuprzejme i lekceważące podejście do klienta. Zaproponowana cena za usługę nieadekwatna do zlecenia. Po mało zachęcającej a wręcz niemiłej rozmowie na temat założenia alarmu w moim aucie zdecydowałem się na inny warsztat.
Potwierdzam opinię Pana Bartosza, Królowa Księgowości to idealny opis Pani prowadzącej biuro. Zarządzanie z lat 80-90. Przed wyceną pytanie czy auto firmowe - znaczy się jak klient chce fakturę to doliczają do ceny VAT - UKS się kłania. Co do mechaników to nie mam zastrzeżeń ale właściciele powinni prowadzić zakład fryzjerski, a nie serwis samochodowy bo ich biznesem jest strzyżenie klientów.
Ludzie ! Omijajcie tych Panów szerokim łukiem. Do samej robocizny zastrzeżeń nie mam. Pojechałem tam w celu zapytania o cenę wymiany rozrządu . Pani, która siedzi za biurkiem zatrzymała się zdecydowanie jakieś 30 lat temu i zwyczajnie nie nadaje się do tej pracy. Nie potrafiła powiedzieć ile takowa wymiana będzie kosztować, więc zawołała Szefa. Owy Pan przyszedł i powiedział ze zamkniemy się w kwocie 1000zl, co bardzo mnie ucieszyło, ponieważ w innych warsztatach kwoty obracały się w granicach 1200-1600 zł. Zdecydowałem się, że zostawię tam auto, a także postanowiłem wymienić tam olej i filtry ( passat b6 rocznik 2007). Po kilku godzinach otrzymuje telefon, że do wymiany będą sprężyny od amortyzatorow, które rzekomo „wyskoczyły” Panom mechanikom przy podnoszeniu auta. Ponadto, części do rozrządu podrożały w ciągu tych kilku godzin od pozostawiania auta i teraz kosztują w granicach 750 zł plus robocizna 450 zł....czyli 1200 zł. Podjechałem do Pana SZEFA i powiedziałem, że nie tak sie umawialiśmy, ale skoro trzeba wymieniać no to wymieniajmy. Królowa Księgowości za biurkiem zaczęła wyliczać na kartce ile będzie mnie to kosztowało i po nadmiernie skomplikowanych wyliczeniach powiedziała kwotę 2580 zł. Troszkę byłem w szoku....no ale skoro trzeba wymienić żeby wszystko grało no to wymieniamy. Królowa powiedziała ze zadzwonią jutro, choć auto miało być zrobione w ten sam dzień. Na drugi dzień telefon,że auto jest gotowe. Lekko już zdenerwowany całym tym zamieszaniem z autem poszedłem po odbiór.... SZEFU jak się potem okazało miał jeszcze jeden problem i bez uprzedzenia mnie telefonicznie wymienił jeszcze poduszki do amortyzatorów. Pomyślałem, ze skoro nie zadzwonił i jak sam powiedział „ze nie było to drogie„ to nie jest to jakiś duży problem. Wchodzę do biura aby zapłacić i odebrać kluczyki od auta. Oczywiście siedzi tam Królowa Księgowości i przekazuje mi fakturę na kwotę 3018 zł. Najwidoczniej dla Pana mechanika kwota 618 zł to jest nic i uznał, iż o takie drobnostki nie ma powodu do powiedomienia klienta. Po wymianie zdań płace i odbieram kluczyki.....a właściwie to, co z kluczyków pozostało. Szala goryczki się przelała... przed naprawą składały się z latareczki , breloczka oraz samych kluczyków. Otrzymałem tylko te ostatnie. Panu SZEFOWI zrobilo się chyba troszkę głupio i kazał swoim pracowników o złożenie kluczy w całość. Pomyślałem ze wreszcie mogę odjechać z tego miejsca i tak tez zrobiłem. To jednak nie koniec historii .... na kartce z następną datą wymiany oleju oraz rozrządu ....dane od jakiegoś innego auta. Przebieg oraz data kompletnie się nie zgadzała. Panowie ponadto przywłaszczyli sobie moje 5 litrowe borygo, które miałem w bagażniku.... NIE POLECAM !!!!!