W dobie pandemii, gdzie słuchacze są skoszarowani mamy szatnie koedukacyjne, bardzo małe, ciasne, gdzie wszyscy muszą przebierać się razem (tak, kobiety z mężczyznami). Normalnie dno, brak słów.
Krótki ale bardzo intensywny czas nauki. Warunki mieszkaniowe OK. Panie na stołówce smacznie gotują. Na strzelnicy rygor i ogólnie nastawienie na bezpieczeństwo. Pamięć mięśniowa teraz tak działa, że do tej pory np. wiertarkę w ręce nie trzymam na spuście, a tylko podczas wiercenia (do rozpoznanego celu) Wykładowcy? Insp. Elżbieta C. (rodo ;) od prawa, złota kobieta. Umie bezstresowo wbić do głowy wiedzę. Kom. Radosław N. od prewencji bardzo wymagający (i bardzo dobrze), nie musi się obawiać, że nie będziemy znali podstaw legitymowania czy kontroli osobistej. Scenki- ćwiczenia bardzo się przydały. Teraz to procentuje. Ogólnie wszystko szybko się dzieje. Zdecydowanie polecam bo wykładowcy są na najwyższym poziomie.
Dowódca bloku nr 49 aspirant BB (wieczny aspirant) to jakieś nieporozumienie nie mam pojęcia jak ten człowiek dostał się do policji. Durszlak kolejny inteligent chodzi I szuka kurzu za grzejnikiem wielki pan naczelnik kadra zajmuję się takim sprawami I bierze za to duże pieniądze
Korzystałem kiedyś z basenu po za tym nie będę wypowiadał się o jakości szkoleń.
Zaskakujące jest natomiast, że mimo 3 kamer na ulicy piaskowej tak mało osób przestrzega ograniczeń tuż pod nosem takiego ośrodka. W okolicy są dwie szkoły podstawowe, dlatego tym bardziej bezpieczeństwo powinno być zapewnione w tej okolicy.
Niejednokrotnie można się spotkać z pojazdem poruszającym się z nieprzepisową prędkością, czy z tych kamer cokolwiek widać?