Jest tam miejsce do zaparkowania wzdłuż drogi ale cieciu od razu leci po piwo i twierdzi że teren prywatny jeśli dasz możesz stanąć,a gdzie ludzka( od Zwardonia w nocy nie ma gdzie zaparkować nawet na krótką pauzę)
Kiedys ich kabanosy byly smaczne. Obecnie kosci i gumiasta konsystencja. Juz nie wspomne ze na poczatku byly bez konserwantow. Firma za bardzo urosla i poszla w masówke.