Jeżeli chodzi o cały proces przed zakupem to firma jest niemalże idealna. Bezproblemowy kontakt, dostępność przedstawiciela prawie 24 godziny na dobę. Niestety sytuacja zmienia się kiedy już zapłacimy.
Dodam tylko, że dobre oceny na ich stronie internetowej to mit bo ich automat nie pozwala na publikacje niczego innego.
Po mniej więcej pół roku od zamontowania przez firmę BREWA instalacji fotowoltaicznej zdecydowałem się przeprowadzić audyt wykonanej przez nich pracy. Audyt wskazał niedopatrzenia firmy. Co ciekawe część niedociągnięć wskazuje sama firma BREWA w filmach w których to oni oceniają pracę innych firm. (materiały łatwo dostępne na youtube)
Niestety gdy BREWA chce ocenić cudzą pracę padają stwierdzenia, że mają oni (BREWA) wyższe standardy. Jednak gdy sami wykonują instalację, nagle ich standardy spadają na ziemię.
I tutaj poważniejsze punkty:
W materiałach publikowanych przez samą firmę BREWA ich przedstawiciel wyraźnie wspomina o tym by była zachowana odpowiednia odległość od granicy dachu i czym grozi jej niezachowanie. Można usłyszeć, że stosują minimum 0.5m odległości od każdej krawędzi dachu i podkreślone zostaje że jest to minimum dla bezpieczeństwa instalacji. Dodatkowo BREWA przedstawia swoje stanowisko: że jedyne odstępstwo od takiej odległości może wystąpić gdy wcześniej uzyskało się pozwolenie na budowę.
Niestety tutaj BREWA stosuje podwójne standardy. W instalacji wykonanej u mnie zastosowali 15 cm odstępu od kalenicy. Zarówno firma audytująca jak i właśnie BREWA (gdy ocenia cudzą pracę) widzą ten punkt jako błąd. Niestety przy reklamacji tak wykonanej usługi pracownicy firmy BREWA nie utożsamiają się z treściami promowanymi przez własną firmę i twierdzą, że zachowanie minimum 50 cm odległości to jedynie wymysły firmy audytującej. Po zapytaniu czy uzyskali pozwolenie na budowę w mniejszej odległości (o którym wspominają w swoich materiałach) firma nabiera wody w usta.
Druga istotna kwestia to zakwestionowanie dobrania falownika, który jest przewymiarowany i generuje straty na instalacji (około 16% strat na uzysku). I tutaj muszę przyznać, że rozmawialiśmy z przedstawicielem o możliwości rozbudowy instalacji o dodatkowe panele w przyszłości. Co ważne omawiana rozbudowa miała dotyczyć przejścia z 14 na 16 modułów. Aby podsumować (bazując na raportach z Designera):
- Wybranie falownika sugerowanego przez program (SE5K) zwiększa szacowaną produkcję przy 14 modułach fotowoltaicznych o 24%: z 4,39 MWh (obecnie) na 5,46MWh względem falownika zastosowanego przez firmę BREWA (SE6K)
- Podobny efekt może zostać uzyskany przy zwiększeniu liczby modułów o 2 sztuki (5,65MWh) jednak taki układ dalej będzie nieprawidłowo dobrany (prawie 7% strata) - wykorzystując falownik zastosowany przez firmę BREWA (SE6K)
- Dopiero zwiększenie mocy całej instalacji o ponad 28% z 6,09kWp do 7,83kWp sprawi (18 modułów), że falownik zainstalowany przez firmę BREWA (SE6K) będzie działał optymalnie.
Informacja, że inny falownik działałby lepiej dla tej ilości paneli została potwierdzona przez przedstawiciela producenta falownika.
I tutaj kolejny raz firma nie potrafi odpowiedzieć dlaczego wybrała silniejszy falownik. A wiadomo, że jeżeli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o...
Reklamacja jest ignorowana a kontakt z klientem, po tym jak ten już zapłacił, jest niemalże zerowy.
Pytanie w ilu podobnych kwestiach stosują podwójne standardy bo z pewnością nie jest to odosobniony przypadek.
Dla wszystkich zainteresowanych fotowoltaiką zalecam rozważenie firm konkurencyjnych.
pokaż więcej...