4 WOJSKOWY SZPITAL KLINICZNY Z POLIKLINIKĄ SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ

5 ocen
Kasia Toporek
04 grudzień 2024 12:19
Byłam na sorze 3 12. 2024 na dyrzuze

w tym szpitalu,bylam miło zaskoczona personel medyków pierwszej zmiany był tak miły i sprawny

Chciałam wszystkim podziękować zajęciem się mną

Dyżur ortopedi
pokaż więcej...
Tomasz Bruder
29 listopad 2024 20:54
Nigdy w życiu nikt mnie tak nie upokorzył i dał mi do zrozumienia, że jestem nikim - jak pracownicy Oddziału Ortopedii i Traumatologii tego szpitala. Organizacja pracy katastrofalna.



Na szczęście znalazłem ratunek dla mojej żony gdzie indziej.
pokaż więcej...
Jan Kowalski
06 październik 2024 00:38
Po 8 godzinach czekania odpuściłem sobie. Najpierw 3 godziny czekania na badanie u naprawdę miłego laryngologa, co nie było dla mnie ani zdziwieniem ani szczególnym problemem. Ba, byłem zadowolony, bo miałem już tylko odebrać receptę, którą wypisał, ale nie przyszło mi do głowy, że może istnieć taka patologia, że na samo wydanie recepty będę czekał 5 godzin - ostatecznie zrezygnowałem i się nie doczekałem. To co jednak najbardziej mnie uderzyło to niebywałe (nie bójmy się tych słów) prostactwo i chamstwo dwóch ratowników medycznych. Jeden z nich powiedział innemu pacjentowi który narzekał na bardzo długi czas oczekiwania i spytał, czy nie można tego w jakiś sposób przyspieszyć, że niektórzy czekają 12 godzin. Nie wiem, chwalicie się tym? Co to w ogóle za argument? Następnym razem proponuje wziąć za przykład Somalię i powiedzieć, że tam poza stolicą w ogóle prawie nie ma szpitali. Inna pani ratownik to też zupełny dramat. Matkę z córką zbeształa tak, że słyszałem to będąc na korytarzu - i to przy zamkniętych drzwiach. Wywracanie oczami podczas rozmowy, odwracanie się plecami do rozmówcy, podnoszenie głosu, lekceważący ton - to tylko niektóre z zachowań pani, której nazwiska nie wymienię jedynie z powodów prawnych. W poważaniu na, że pacjent siedzi 8 godzin w szpitalu nic nie jedząc, że musi wziąć leki które ma w domu ponieważ nie przypuszczał, że coś takiego jak oczekiwanie 5 godzin na receptę może być możliwe. Oczywiście rozumiem że kompetencje ratownika są ograniczone, ale buta i zupełny brak zrozumienia (czy choćby nawet sprawdzenia raz na kilka godzin ilu jeszcze pacjentów jest w kolejce, nim ktoś łaskawie wypisze mi receptę) a także wspomniane zachowania które nie licują z jakimkolwiek zawodem medycznym przekonały mnie do napisania skargi. Generalnie wstyd dla zawodu, wstyd dla szpitala i wstyd dla państwa, bo składka zdrowotna którą płacę jest zwyczajnym oszustwem - wszak jest to opłata za usługę, której nie otrzymuje. Szkoda ratowników którzy wkładają w pracę serce, szkoda lekarzy na poziomie, ale niestety - to te najbardziej jaskrawe przypadki zwykliśmy zapamiętywać, a zwłaszcza sytuacje przykre. Na koniec dodam, że prócz mnie ze swojej recepty zrezygnowały również dwie inne osoby. Zmarnowany czas mój i laryngologa.
pokaż więcej...
Klaudia
15 wrzesień 2024 01:33
Moje doświadczenie na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym w Szpitalu Wojskowym było głęboko rozczarowujące i oburzające. Zgłosiłam się z silnym bólem brzucha, podejrzewając zapalenie wyrostka. Choć nie było innych pacjentów, lekarz przyjął mnie niechętnie i bez okazywania szacunku. Jego zachowanie było wręcz skandaliczne kiedy opisałam objawy, zamiast podejść do sprawy profesjonalnie, odpowiedział z pogardą: "Czego Pani ode mnie chce?".

Na moje sugestie dotyczące możliwości zapalenia wyrostka, odrzekł: "Skoro nie ma Pani biegunki, nie sika Pani krwią i może Pani chodzić, to nic Pani nie jest." Najbardziej upokarzający moment nastąpił, gdy polecił mi opuścić gabinet, mówiąc, że powinnam się zastanowić, "po co przyszłam i czego oczekuję". Czułam się poniżona i całkowicie zlekceważona jako pacjentka.



Lekarz ten nie tylko nie wykazał się profesjonalizmem, ale sprawiał wrażenie, że nie powinien pełnić swojego zawodu. Jego komentarze, takie jak "Nie obchodzi mnie, co się komu wydaje" czy "Jeśli nie ma Pani wyników badań, to nie jestem czarodziejem", były dowodem na jego obojętność wobec mojego stanu zdrowia. Zamiast przeprowadzić podstawowe badania, potraktował mnie z wyższością, jakby pacjent nie miał prawa zgłosić się do szpitala a szpital to jego własność .



Na szczęście później trafiłam do innego szpitala, gdzie od razu przeprowadzono badania – od razu wzięli mnie na wyniki krwi oraz USG.

Dzięki profesjonalnemu podejściu personelu szybko postawiono diagnozę, co potwierdziło moje wcześniejsze przypuszczenia. To doświadczenie pokazało, że pacjentów można i należy traktować z szacunkiem i troską, czego niestety zabrakło w Szpitalu Wojskowym na każdym etapie mojego pobytu.



Nie zamierzam tego tak zostawić. Po wyjściu ze szpitala podejmę wszelkie kroki, by lekarz, który nawet nie miał plakietki identyfikacyjnej, poniósł konsekwencje za narażenie mojego zdrowia i życia! .
pokaż więcej...
wik wik
04 wrzesień 2024 09:18
Nazywam się Dawid Kowal, uległem poważnemu urazowi głowy w wyniku upadku na rowerze. Trafiłem na SOR szpitala i zostałem natychmiast bardzo dokladnie zdiagnozowany rezonansem magnetycznym. Złamaniu uległy 3 kości mojej twarzy. Jeden dzień hospitalizacji i operacja połaczenia połamanych i przemieszczonych kości policzka, skroni oraz zatoki.

Dziękuję Doktorowi prowadzącemu, Zespołowi Operacyjnemu i personelowi przemiłych Pielęgniarek za profesjonalną opiekę. Oddział Poradni Chirurgii Szczekowo - Twarzowej pomógł uratowałć moje zdrowie. W mojej opinii To miejsce zasługuje na miano szpitala przyjaznego pacjentowi w 100%.

Dziękuję.
pokaż więcej...

Dodaj odpowiedź

Dodaj opinię o 4 WOJSKOWY SZPITAL KLINICZNY Z POLIKLINIKĄ SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ

Twoja ocena:
Pamiętaj, aby Twoja opinia była zgodna z regulaminem i jak najbardziej merytoryczna - zależy nam na tym, by nasi użytkownicy mogli - także dzięki Twojemu wpisowi - dowiedzieć się jak najwięcej o pracy w firmie 4 WOJSKOWY SZPITAL KLINICZNY Z POLIKLINIKĄ SAMODZIELNY PUBLICZNY ZAKŁAD OPIEKI ZDROWOTNEJ
reCAPTCHA
Zgłoś opinie
Prześlij opinie o Nuzle.pl

Twoja uwaga została wysłana.

Uzupełnij treść wiadomości