Winda Lift Service to beznadziejny sprzęt! Bardzo awaryjny. W naszym budynku trzeba było wymienić windę, gdyż poprzednia (znanej szwajcarskiej firmy) po 16 latach prawie bezawaryjnego działania (dosłownie 2-3 awarie przez cały czas eksploatacji), musiała być wymieniona na skutek zużycia. W grudniu 2021 roku zakończono montaż windy Lift Service. W pierwszym roku eksploatacji winda zepsuła się ponad 20 razy. Muszę przyznać, że serwis przyjeżdżał dość szybko, często nawet następnego dnia po zgłoszeniu, choć nie zawsze. No ale do czasu przyjazdu serwisu, trzeba było chodzić po schodach. Niepełnosprawni byli w tym czasie zupełnie uwięzieni w mieszkaniach. Oczywiście naprawy te wykonywane były na gwarancji, ale ciekawe ile to będzie kosztowało gdy gwarancja się skończy? Trzeba bowiem pamiętać, że na całkowity koszt każdego sprzętu, składa się jego zakup i ewentualny montaż, plus koszty serwisu i napraw pogwarancyjnych. Do tego dochodzi jeszcze bardzo głośna praca tej windy. Cały czas coś stuka i puka. W poprzedniej widzie tego nie było. Poza tym winda głośno podaje głupie komunikaty w rodzaju: „przyjęto wezwanie na piętro x” albo „proszę odsunąć się od drzwi” – po co to? Czy ja sam tego nie wiem, żeby się odsunąć od drzwi? A przyjęcie wezwania wyświetla się na klawiszu, więc po co to jeszcze ogłaszać? No i dodatkowo bardzo głośne dzwonki obwieszczające przyjazd na dane piętro, które obudzą chyba nawet nieboszczyka. Też nie wiem po co to dzwoni? Zupełnie jak na dworcu kolejowym. Nawtykano bajerów zamiast popracować nad bezawaryjnością. Wszystkim chętnym na zamontowanie sobie windy Lift Service doradzam; zastanówcie się trzy razy zanim to zrobicie. Uważam, że lepiej zapłacić trochę więcej za zakup windy od jednej z trzech wiodących na rynku firm zajmujących się produkcją wind i mieć spokój na kilkanaście lat, niż kupować to ... coś od Lift Service.
Dwa lata słuchaliśmy windy w wielu mieszkaniach nawet nie sąsiadujących z szybem windy. Dopiero po dwóch latach od zamieszkania w nowym budynku ktoś od producenta zjawił się do regulacji. Czyli ktoś zamontował windę i nie zlikwidował od razu głośnego turkotu! Głuchy by to słyszał. Po regulacji i pewnie spowolnieniu windy, jest lepiej, ale i tak dalej ją słychać w mieszkaniu jak jedzie i się zatrzymuje. Przyjemnie ją słyszeć z rana w sypialni…. Teraz nikt nie pali się do dalszej naprawy, bo pewnie to byłby już większy koszt, albo wiedzą, że tu już się nic nie zrobi.
Nie polecam, bo mam niemiłe i głośne doświadczenia. Kolega ma windę innego producenta, ma ją pod drzwiami do mieszkania i nic u niego nie słychać.